[O2 Fl] Smród z klimy a szczelność filta pyłków - TEST

[gruto]

Philu, ja Ci powiem że nic......no raz podczas drogi jak chciałem włączyć obieg wewnętrzny automatyczny , włączył mi sie obieg wew. zwykły który wyłączył klimę , zorientowałem sie po 30 sek że nie idzie AC , i przy ponownym włączeniu "buchnęło " taką "wilgocią skondensowaną " , ale smrodu zero . :wink:

[ Dodano: Czw 16 Cze, 11 16:40 ]
zapomniałem......przyszedł mi filtr węglowy ....zobaczcie za ile :wink:

http://www.motoplatforma.com/index.php?d=produkt&id=397

[ Dodano: Czw 16 Cze, 11 16:47 ]
taki sam jak u kolegi innova, http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=755091#755091 (patrz na samej górze ).....moje spostrzeżenia hmmm - cena fajna , ramka sztywna , skład masy węglowo filtrującej OBIECUJĄCY , jedyny minus to bardzo cienka uszczelka spodnia- jest kłopot z doszczelnieniem - minimalnie przepuszcza . Ale !!! po zabawie z filtrem doszedłem do wniosku iż dodatkowe oklejenie pianką po obwodzie eliminuje ten problem :wink: , lub po wymianie starego filtra , proszę zachować tą podkładkę - jest dużo grubsza - wykorzystam ją jako dodatkową podkładkę która wg. mnie też doszczelni układ .....czekam aż zaśmierdzi - wtedy wezmę sie za wymianę pstryknę foto jak wygląda po dodatkowym oklejeniu pianką , lub uszczelką dolną :wink:

[Philu]

U mnie po odpaleniu samochodu jak nie włączę na chwilę klimy tylko sam nawiew to trochę paruje szyba. Musi tam gdzieś być jakaś wilgoć albo cholera wie co.

[gruto]

Philu, pozostałe drobinki wody w ożebrowaniu parownika+ odpowiednia temperatura

[Philu]

gruto. klimę wyłączam ok 1-2 min przed zgaszeniem samochodu i nadmuch daję na 3 ewentualnie na 2. Za krótko, dłużej osuszać parownik?

[gruto]

Philu, jak ja podjeżdżam do garażu opuszczam przednie szyby daje na maxa tem i dmuchawe tez . Wiem ze to głupie - ale zdaje chyba egzamin

[Carolco]

[ Dodano: Czw 16 Cze, 11 16:40 ]
zapomniałem......przyszedł mi filtr węglowy ....zobaczcie za ile :wink:
http://www.motoplatforma....=produkt&id=397

I wszyscy już wykupili te filtry. Tzn. mi się właśnie udało załapać na ostatni. Jest info o dostępności do 48h, więc może jakaś nowa partia się pojawi.

[gruto]

:szeroki_usmiech

[Philu]

gruto, głupie nie głupie, ale jak skuteczne to trzeba będzie tak robić. Widocznie pod tym względem mamy samochody szczególnej troski.

[gruto]

może i racja

[innova]

gruto, głupie nie głupie, ale jak skuteczne to trzeba będzie tak robić. Widocznie pod tym względem mamy samochody szczególnej troski.

Święte słowa

natmiast ja po akcji z pianką (tej sławetnej pierwotnej) już nic więcej nie musiałem praktycznie robić poza usprawnianiem rozwiąząń. Zapach zniknął. Jeżeli u Ciebie pojawia się ponownie, to moim zdaniem za słabo potraktowałeś parownik i cały bałągan w pierwszym podejściu. Sugeruję poprawkę (ale taką naprawę solidnie przeprowadzoną), szczelny filtr i nic więcej nie będziesz musiał roznić...no i żadnego osuszania przed lądowaniem

jeszcze mam zamiar założyć jakiś filtr wstępny bo szkoda dmuchawy, zasysa kupę liśici (źle wlot położony) i potemi mieli to co zaciągnie i filtr tymi "trocinami zapycha"...a żeby te węglowe zapchać, to długo nie trzeba raczej.

[Philu]

innova, i tu chyba masz rację. Jak mi się minimalny zapaszek ponownie pojawił to poprawiłem i na razie odpukać jest prawie ok. Czasami coś jeszcze zaleci. Za kilka dni jeszcze raz wypiankuję cały układ i zmienię (i oczywiście uszczelnię) filtr.

Jak robiłem piankowanie to dodatkowo zdjąłem schowek na okulary i tam do otworów od nadmuchów również wpakowałem piankę.

[innova]

innova Czasami coś jeszcze zaleci. Za kilka dni jeszcze raz wypiankuję cały układ i zmienię (i oczywiście uszczelnię) filtr.

Jak robiłem piankowanie to dodatkowo zdjąłem schowek na okulary i tam do otworów od nadmuchów również wpakowałem piankę.

ja po solidnym piankowaniu zgłosiłem, że u mnie to chyba piach nawet jest bo miast szmaty to palonym piachem zaczęło "pachnieć" (kilka dni chłodniejszych się trafiło i włączyło się ogrzewanie) ale przestało równie szybko.

Natomiast szczelność filtra to jedno, drugi istotny problem to fakt, iż ten filtr (bez ramki plastikowej) posiadając budowę zwijanej harmonijki (do linijki go niegdyś przyrównałem) ma tendencje do podwijania się przy wkładaniu. I teraz w zależności od sumienności instalującego efekt końcowy instalacji filtra może skutecznie doprowadzić do zabrudzenia całego układu a wtedy chyba najlepszym rozwiązaniem staje się karcher. Oczywiście z tym karcherem to tylko taka przenośnia i w żadnym przypadku na serio tego pomysłu nie należy traktować, ale miast karchera właśnie działamy piankami. Im większy bałagan w układzie klimy, tym więcej czyszczenia...i w niektórych przypadkach zapewne nie uda się do końca wszystkiego wyczyścić bez rozbierania. Ale to już ostateczność po tym, jak faktycznie piankę wdmuchniesz wszędzie (głownie jednak do komory parownika, bo to tam się miesza kurz i cały bałagan ze skroploną wodą) nawet ze trzy razy, jeżeli sytuacja tego wymaga. Potem powinno starczyć na lata (chyba że znowu ktoś "dobrze" i "dopasowany" filtr zainstaluje).

[gruto]

mam zamiar założyć jakiś filtr wstępny bo szkoda dmuchawy, zasysa kupę liśici (źle wlot położony) i potemi mieli to co zaciągnie

innova, daj potem foto gdzie i jak zamontowałeś :wink:

[misiul]

Informuję, że wymieniane w tym wątku filtry w motoplatforma są, ale pod zamiennikiem (wg zapewnień pracownika dokładnie takie same)

http://motoplatforma.com/index.php?d=produkt&id=397

PS. Jeśli nie będzie, to trzeba dzwonić wtedy pan kliknie (wniesie z magazynu), Ty klikniesz i masz kupione

[innova]

PS. Jeśli nie będzie, to trzeba dzwonić wtedy pan kliknie (wniesie z magazynu), Ty klikniesz i masz kupione

byleby w cenie nic nie naklikał bo mu zainteresowanie produktem wzrosło za bardzo w ostatnich dniach :wink: :wink:

w weekend pooglądam sobie wlot powietrza pod kątem tych liści. Ten patent z pończochą okaże się zapewne najlepszy biorąc pod uwagę rozpiętość temperatur na jakie musi być przygotowane rozwiązanie

(wg zapewnień pracownika dokładnie takie same)

Misiul, a hologram na zamienniku też jest ? :wink:

[gruto]

innova, kliknij fotkę gdzie tą pończoszkę trzeba założyć .....hehe :diabelski_usmiech

[innova]

innova, kliknij fotkę gdzie tą pończoszkę trzeba założyć .....hehe

podzialam podzialam jak tylko koniec tej rury dorwe :wink:

[gruto]

jak tylko koniec tej rury dorwe

????

[ Dodano: Pią 24 Cze, 11 23:57 ]
widze coś głębiej trzeba zejść

[innova]

widze coś głębiej trzeba zejść

jeszcze nie wiem, to przenośnia literacka taka była 8) i mam nadzieje że nie okaże się prorocza :wink:

[gruto]

no ......dzisiaj delikatnie , ale to delikatnie zapodało ....przy 22 AUTO AC , chyba założę ten nowy węglowy ze sztywną ramką no i odkażanie jeszcze raz , poczekam do następnego razu .... :wink:

[innova]

no ......dzisiaj delikatnie , ale to delikatnie zapodało ....przy 22 AUTO AC , chyba założę ten nowy węglowy ze sztywną ramką no i odkażanie jeszcze raz , poczekam do następnego razu .... :wink:

a zakładaj zakładaj,
u mnie już śmiga kilka tygodni i wszystko jest jak po czyszczeniu...no i ja oczywiście nie jestem z tych, co cokolwiek osuszają przed lądowaniem czy inne paranoje stosują...aczkolwiek...
i tutaj płynnie przechodzimy do sprawy tej pończoszki

dotarłem gdzie trzeba i zamontowałem

teraz o zdjęciach: tu nastąpiła ciekawa sytuacja, zapomniałem telefonu komórkowego ze sobą zabrać (zresztą do chwili obecnej nie wiem gdzie jest), kobita również zapomniała...ale i tak bym zdjęć nie zaprezentował na forum :?: Nie żebym się obraził czy coś, ale nie miałem pończochy w kolorze czarnym tylko taką tzw. cielistą...naprawdę żenujący to widok był/jest :lol: niezależnie jakie mam zdanie o skodzie to postanowiłem iż ani skodzie ani sobie tego nie zrobię i takich zdjęć nie zamieszczę, żywię nadzieję iż mi czytelnicy + Gruto :wink: wybaczą i zrozumieją.

Natomiast rozwiązanie dość łatwo się aplikuje - trzeba wykazać się sporą cierpliwością oraz sprawnością manualną (wskazani muzycy od instrumentów klawiszowych bądź dętych). Ja do przykręcenia jednaj maskownicy użyłem dłoni mojej kobity.

Jak odnaleźć wlot powietrza: tam gdzie najwięcej liści - tam on

w praktyce jest zlokalizowany w rynnie za silnikiem, która jest tak skonstruowana, iż jedyną drogą ujścia dla wszelkiego śmiecia który tam trafi jest właśnie obieg klimy i powietrza kabinowego... zresztą tego właśnie się spodziewałem.

Pończocha może popękać z czasem i już myślę czy nie skorzystać z metody Kałasznikowa, która dobrze sprawdziła się w zastosowaniu do niemieckich rozwiązań...i wywalić jedną maskownicę. To by zmieniło mocno obieg powietrza i ograniczyło zasysanie całego bałaganu z rynny.

[abstinent]

...Natomiast rozwiązanie dość łatwo się aplikuje - trzeba wykazać się sporą cierpliwością oraz sprawnością manualną (wskazani muzycy od instrumentów klawiszowych bądź dętych)...

No to powinienem sobie poradzić, pomimo że gram na basie :P
Cierpliwość, i sprawność manualną to mam w 100% :szeroki_usmiech

[gruto]

ja też gram na organach

[ Dodano: Nie 26 Cze, 11 19:29 ]
płciowych :diabelski_usmiech

[winni77]

gruto, to rzeczywiście musisz mieć sprawne palce :twisted:

[gruto]

winni77

[ Dodano: Pon 27 Cze, 11 00:00 ]
a teraz powaga .....niech ktos pstryknie foto gdzie ten wlot gdzie ta rajstopka do zamontowania .....ja nie mam czasu w tym tygodniu :|